.:Wild Paws:.

Tutaj przeżyjesz prawdziwą przygodę! Zarejestruj się już teraz!

Ogłoszenie

Administracja Pora roku Pogoda/Temperatura Nawigacja
Yithis
Zima.
Regulaminy
Swahili
Obfite opady śniegu,
Pada śnieg, czasem deszcz
Przywitaj się
Luos
dookoła jest lód.
od 3 °C do -15 °C
Karty Postaci
Samanva
Wymiana

#1 2014-10-27 01:39:18

Naru la Mortis

Początkujący

Zarejestrowany: 2014-10-27
Posty: 55
Punktów :   

Naru la Mortis

Gatunek/Gatunki:

Panox

Imię:

Mam wiele imion, czy znasz mnie tak dobrze, by powiedziec, ktore jest prawdziwe? {Naru}
Wiec jestes taki madry? A nazwisko znasz? Nie? I ty sie uwazasz za mojego przyjaciela.. porazka. {La Mortis}


Płeć:

Wiem, ze niektorzy zwyczajnie sa za glupi na to by od razu zauwazyc.. no ale blagam was, wysilcie sie chociaz troche. {Samiec}

Wiek:

Ile to czasu minelo od moich narodzin? Hmm.. co cie to?  {93 lata}

Charakter:

Sluchajcie uwaznie, bo powtarzac nie bede. Jestem inny, troche arogancki, moze czasem za bardzo mnie ponosi. Kurde, ciezko tak mowic o samym sobie. Dobra. Po pierwsze, nienawidze mlodych.. A nie czekaj, to nie cecha charakteru. Dobra. Powiedzmy, ze jestem samotnikiem do potegi entej, nie wchodze w jakies wieksze zbiorowiska istot, bo to mi do szczescia od dawna nie jest potrzebne, no ale jezeli sa to dwie.. gora trzy osoby to okey, moge z nimi siedziec, jednak nie wymagajcie ode mnie podtrzymywania rozmowy.. zwyczajnie nie umiem tego robic. Czasem mi odbija. Latam wtedy wszedzie jakbym cos bral, ale nie biore spokojnie, chociaz.. jezeli chcecie, to pokaze wam gdzie szukac halucynek. Co gorsza jestem wtedy mily, znosny, usmiechniety.. nie no dobra, usmiechniety potrafie byc nawet bez tej fazy, ale nie zawsze kryje sie za tym cos dobrego. Jak juz zauwazyliscie, jestem totalnym odlamem od wszystkiego.. ni to dobre, ni to nijakie.. zwyczajnie zlosliwe zwierze. Co jeszcze by wam o mnie powiedziec.. Ahh no tak.. pamietajcie, ja jestem MILY.

Historia:

Zaczalem tak jak kazdy z was, urodzilem sie i juz wtedy wiadomo bylo, ze cos jest ze mna nie tak.. Wszystko wyszlo pozniej. Mialem liczne rodzenstwo, chociaz przewazaly siostry.. boze, jakie one byly wkurzajace. Wszystko niby normalne, ale z czasem jak dorastalem.. caly czas cos mnie wkurzalo.. i w koncu to odkrylem - Grupa. Odlaczylem sie od mojej licznej rodziny ruszajac w las nie czekajac na nic.. Raszilem sobie doskolane, chociaz nie raz bylo ciezko. Mam moze tam jakies dzieci, sam nie wiem.. nie obchodzi mnie to. Do tej krainy trafilem niedawno i powiem wam jedno.. tutaj wreszcie czuje sie jak w domu.

Wygląd:

Patrzysz na mnie i pytasz sie o moj wyglad? Trzymajcie mnie, bo mnie cos zaraz trzasnie, a jak nie mnie.. to ciebie.. przyjrzyj sie! Jak widzisz, jestem postawny z rodziny jeleniowatych.. ymm jeden pies. Moj leb wyglada conajmniej tak jakby ktos pozbyl sie skory, futra, miesa, oczu.. wszystkiego.. ale ja ci powiem, to nic wielkiego. Widze dobrze, posiadam jezyk.. wow, wiem, ze tego nie wiedziales.. bo tego nie widac.. Dobra dalej. Ten jezyk jest w ciapki, jak to powiedziala jedna z moich kochanek, ktora teraz boryka sie z moimi dziecmi.. koniec.. kontynuujemy.  O czym ja to? A tak o jezyku. Jest on bialy w jasnobrazowe ciapki na calej dlugosci. Leb kremowy, z delikatnymi ciapkami blizej kawowego futra.. wzdloz kregoslupa pojawiaja sie rowniez kropki, ale koloru bialego, coby zabawniej wygladalo. Posiadam cos ala "stopki" na lapach, ktore sa tak na dole.. zajmuja 1/5 lapy i sa koloru kremowo-bezowego. Kopytka mam podpalane na brazowo, chyba ze cos sie zmienilo i tego nie zauwazylem. Na szyi wisi moj ukochany lancuszek z malutka maska drewniana.. czasem sie swieci, ale i tak nikt tego nie ogarnia. To by bylo na tyle.

Moce (jeżeli są):

Ba, ze sa bo jakby inaczej? Juz przeciez mowilem, ze od urodzenia bylem jakis dziwny.. Otoz moja moc polega na rozdwojeniu mojej duszy na dwie czesci, ta lepsza i gorsza.. taak ja mam lepsza strone siebie.  Jedna z tych czesci opuszcza cialo udajac sie w jakies dowolne miejsce i zwyczajnie zachowuje sie jak dusza zablakana.. W tym czasie normalnie poruszam sie jedna z dusz, zazwyczaj ta co opuszcza cialo.. I wedruje sobie.. niestety wtedy nie jestem w stanie niczego powiedziec, ani nikogo uderzyc.. ale no zawsze moge podsluchac.. pokazac.. I wlasnie przy tym rozstrzepieniu moja maska na szyi zaczyna sie swiecic jasnym niebieskim swiatlem jak niebo zima.. Zadnej innej sie jeszcze nie nauczylem, ale zamierzam opanowac opetanie..

Inne:

Zdolnosc ta meczy Naru.. wiec uzywa jej w krotkim okresie czasu..

Akcept.

Ostatnio edytowany przez Naru la Mortis (2014-10-27 19:38:10)

Offline

 




AXIS MUNDI


Wild Land AAF

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB 1.2.23
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
www.faniasg.pun.pl www.karczmaankhmorpork.pun.pl www.nasza-klasa6a.pun.pl www.narutoogra.pun.pl www.swatliga.pun.pl